IV PPLG 2022 dzień 16


1️⃣6️⃣ dzień - 19 pielgrzymów 🚶‍♂️🚶‍♀️🚶‍♂️
➡️ IV Pielgrzymka Piesza: Lubin - Gietrzwałd
➡️ 25.06.2022 Wardęgowo - Lubawa 39,2 km
➡️ pozostało do Gietrzwałdu - 65,8 km
Rozpoczynamy dzień o godz. 5:00, od wspólnej z rowerzystami Eucharystii w Sanktuarium Matki Bożej Wardęgowskiej. Przybyli również mieszkańcy pobliskich miejscowości, poinformowani przez ks. proboszcza o wyjątkowej Mszy św. To jest pięknie rozpoczęty dzień. Dziękujemy jeszcze raz ks. Pawłowi Dąbrowskiemu, który po raz pierwszy nas tutaj gości, za przyjęcie nas. Widać też pewne zmiany, nowe schody i podjazd do kaplicy, remont kuchni z której korzystaliśmy i nowy dach kościoła w Ostrowite. To tylko część tego co zauważyliśmy. Dziękujemy również mieszkańcom za przyjęcie nas oraz za Wasze dary. Intencje niesiemy do Matki Bożej Gietrzwałdzkiej. Za rok, również Was odwiedzimy. 🙏🤗❤️
Rowerzyści jeszcze zostają w Wardęgowie, a my, tuż po Mszy św. wychodzimy. Pielgrzymujemy pustymi szosami i szutrowymi traktami przez Osetno, Łąkorek nad jez. Łąkorz. Tutaj postój nad brzegiem jeziora i moczenie stóp.
Dalej lasami dochodzimy do Skarlina. Kłaniamy się Jezusowi Chrystusowi w pięknym kościele pw św. Bartłomieja Apostoła z niezliczoną ilością figurek. Są wszędzie, przy każdym obrazie, filarach i prezbiterium. Ksiądz pojechał na spowiedź, a nami zajęła się pani sołtys Barbara Topolewska. Bóg zapłać. ❤️📿
Pojawił się również, nasz przyjaciel Mieczysław Rutkowski który poprowadził nas do swojego domu, gdzie czekała na nas jego małżonka Janina. Nasza trasa przebiega przez ich domostwo. Tutaj również, po raz drugi spotykamy się z rowerzystami. Cały ogród był zajęty. Dziękujemy za poczęstunek i możliwość ochłonięcia w cieniu drzew. A upały są coraz większe, już ponad 35*C. Bóg zapłać za szczodre serca. ❤️❤️❤️ Intencje Wasze niesiemy do Matki Bożej Gietrzwałdzkiej. Do zobaczenia za rok. 🙏🤗❤️
Przez Nowy Dwór Bratiański, w którym w tym roku się nie zatrzymujemy, spieszymy do Bratiana. Jeden z najmłodszych sołtysów w Polsce, 24-letni Błażej Miskowski uraczył nas tradycyjnym schabowym w miejscowej świetlicy OSP. Uraczył, mało powiedziane, nakarmił nas, bo sił mamy już coraz mniej. Dobrze że Bóg nas prowadzi do dobrych ludzi. 😇 Bóg zapłać. Intencje niesiemy do Matki Bożej Gietrzwałdzkiej. ❤️🙏🤗
Po kolejnych 11 km doczłapaliśmy się do Lubawy, do kościoła pw św. Jana Chrzciciela i św. Michała Archanioła. Dosłownie, bo upał niemiłosierny, a zapasy wody szybko się kończą. Po drodze, po raz trzeci spotykamy się z rowerzystami którzy mkną dzisiaj do Pietrzwałdu. Ks. proboszcz i dziekan lubawski Marcin Jakub Staniszewski wita nas serdecznie i zaprasza na plebanię. Tutaj, po starym klasztorze jest wiele sal, w których nocujemy. O godz. 20:00 obiadokolacja i można już iść spać. Bóg zapłać za wszystko ks. proboszczowi oraz gosposi Krystynie. ❤️
A jutro 35 km do Ostródy i 500 km na liczniku. Oby znowu nie grzało. ❤️🚶‍♀️🚶‍♂️🚶‍♀️