II Pielgrzymka 2020 (4 dzień)
4 dzień II Pielgrzymki z Lubina do Gietrzwałdu - 27.05.2020 środa
Osieczna - Krzywiń - Lubiń 19,9 km (110,5 km)
1 grupa
Dzień rozpoczynamy z franciszkanami Mszą św o godz. 7:00 odprawionej przez o. Jessego. Przypomniał o Matce Bożej Bolesnej w cudownym obrazie która jest również orędowniczką pielgrzymów. Wskazał na nas i chwalił nasz trud pielgrzymowania do Sanktuarium w Gietrzwałdzie. Zaraz po Eucharystii zagościliśmy w refektarzu, gdzie wspólnie z zakonnikami zjedliśmy obfite śniadanie. Prowadziliśmy również z nimi rozmowy o naszej Pielgrzymce. Byli ciekawi szczegółów i opowiadali o swoich braciach wędrownych w zakonie. Jedząc kiełbasę na gorąco czuliśmy wzrok św. Franciszka. Dlaczego? Nie wiem.
Dziękujemy Wam za przygarnięcie dwóch biedaczyn pod swój dach. Omadlamy Was
Mijamy po prawej stronie zagospodarowane jezioro, bardzo ładne o budowie rynnowej. Pani Maria, jadąca na rowerze zatrzymała nas do kontroli. Chciała wszystko wiedzieć o nas i o pielgrzymowaniu. Czy ja bym sobie poradziła? - pytała marszcząc czoło.
Idąc drogą asfaltową natrafiliśmy na pracowników drogowych budujących ścieżkę dla pieszych i rowerzystow, ktora ma połączyć Świerczynę. Przerwali na chwilę pracę, ciągniki wygasili i wciąż byli pod wrażeniem. Żaden jednak nie chciał się pofatygować z nami, no może jeden chciałby spróbować ciągnikiem dojechać na Warmię. Przesympatyczni, bogobojni ludzie. Po wspólnej fotografii udaliśmy się do trzeciego na naszej drodze Sanktuarium, Matki Bożej Świerczyńskiej ❤️. Ksiądz proboszcz był akurat u lekarza, ale pisał że kościół zostawia otwarty a brat zajmie się nami na plebanii. Po ciasteczkach i herbatce wróciliśmy do drewnianej, pięknie zadbanej świątyni na różaniec. Figurka Matki Bożej Świerczyńskiej w ołtarzu była zasłonięta. Nie przeszkadzało nam to wcale w modlitwie , czuć w tej świątyni Ducha Bożego. Kościół jest omodlony a Matka Boża zadowolona. Bóg zapłać ❤️❤️❤️
Dalsza droga to znowu droga asfaltowa aż do Krzywinia. Wcześniej w Miąskowie, wreszcie rozmieniliśmy♂️♂️ pierwsze 100 km. ✌️
Jest coraz cieplej i słońce świeci na bezchmurnym niebie. Przy remontowanym (wymiana więźby dachowej) kościele pw św. Mikołaja w Krzywiniu spotykamy księdza, niestety z innej podpoznańskiej parafii. Od niego dowiedzieliśmy się, że od soboty maseczki nie będą już obowiązkowe. Robił filmowy materiał na duchową Pielgrzymkę z Poznania na Jasną Górę. Podjęto decyzję w poznańskiej diecezji o całkowitym odwołaniu w tym roku Pielgrzymki . Podczas naszego odpoczynku, widać było jego nostalgiczne nastawienie do udziału w pielgrzymce. Pozdrawiamy księdza serdecznie ❤️.
Ostatni odcinek, krótkiego 20 km etapu, wreszcie poprowadził nas przez las. Z daleka widać było wieżę kościoła w Lubiniu. Klasztor Benedyktynów, gdzie mamy się zatrzymać na nocleg, jest pięknie usadowiony na wzgórzu. Brat Robert o stażu 14 letnim w zakonie, już czekał na nas przy furcie. My wykończeni, a on żartując, mówił że nie widać po nas zmęczenia.
Trzeba powiedzieć że o nocleg dla nas w klasztorze zatroszczyła się Joanna, która poprzez fb zaproponowała nam pomoc. Dziękujemy dobra kobieto. Twoje intencje już niesiemy do Gietrzwałdu. ❤️
Kolejny nocleg w Zaniemyślu również już mamy. Inna tym razem Joanna z rodziną zaproponowali że nas ugoszczą. Nieustannie słyszymy od spotkanych osób o świadectwach uzdrowienia za przyczyną Matki Przenajświętszej. Wciąż czujemy Jej obecność i opiekę nad nami. Ona się o wszystko troszczy ❤️❤️❤️❤️. My tylko pielgrzymujemy.
W klasztorze Benedyktynów trochę inne zwyczaje niż u franciszkanów. Wydaje się że dłużej się modlą a podczas posiłków obowiązuje cisza. Na kolację nie było ani jednego kawałka mięsa.
O godz. 17 uczestniczyliśmy w nieszporach po łacinie, zaraz potem kolacja z degustacją posiekanych pokrzyw z cytryną i przecierem jabłkowym. Może nie wygląda smacznie (patrz zdjęcie) ale smakuje wybornie. Sam autor i wykonawca, braciszek, zachęcał nas skinieniem głowy do posmakowania. ✌️
Modlitwy dzisiaj było jeszcze więcej. Wciąż dochodzą nam nowe intencje, a to zobowiązuje do adorowania naszego Pana Jezusa Chrystusa w Najświętszym Sakramencie❤️. Najpierw nabożeństwo majowe z dziećmi pierwszokomunijnymi które przyjęły wcześniej ten sakrament, potem druga dzisiaj dla nas Eucharystia i na zakończenie dnia wspólna z zakonnikami Kompleta i różaniec. Miejsce zobowiązuje do dodatkowych wysiłków modlitewnych
Niczego nam nie brakuje. Kolejny nocleg w Zaniemyślu mamy. Z piątku na sobotę chcemy się zatrzymać w Miłosławiu lub Biechowie. Może ktoś ma zobowiązania wobec naszej Matki i odczuwa potrzebę ugoszczenia nas?
Jeśli tylko masz takie pragnienie z serca i chciałbyś nam pomóc, abyśmy bez większych przeszkód przemierzyli Polskę pieszo w drodze do Gietrzwałdu i na powrót, możesz nas wesprzeć dowolną kwotą. Zaniesiemy również Twoją intencję naszej Matce Przenajświętszej ❤️❤️❤️.
Intencje prosimy wpisywać pod postami, sms (605447383) lub w tytule wpłaty. Do wczoraj, przyjęliśmy wiele Waszych intencji. Tą drogą wpłaciliście 8️⃣4️⃣0️⃣ zł. Pieniądze te będą przekazane pielgrzymom na pielgrzymie potrzeby, transport, wyżywienie i nocleg.
Dziękujemy serdecznie ❤️. Będziemy prosić w modlitwie i spiekocie dnia o łaski dla Was. Czujemy maryjną opiekę i Jej obecność a Duch Święty będzie nas prowadzi. Amen
Konto Wspólnoty Pielgrzymkowej "ŚLADAMI MARYI"
nr konta: 61 1500 1504 1015 0006 8601 0000